Jak raz wezmiesz BigFoota do reki, Kraussa nie tkniesz wiecej - wspomnisz moje slowa
To jest przepasc
Potwierdzam, przepaść jest taka ze po pól dachu maszyna a`la Krauss schowałem do pudełka i nigdy więcej... o ile w rotacji Lare daje rade i można mieć dobra maszynę za około 600zl o tyle Rupes wali konkurencje na kolana.... bolało ale zakupu nie żałuje LUKS
Zamieszczone przez diablo228
jeszcze się od niej uzależnię a potem się okaże że flex nie potrzebny może uda mi się jeszcze w tym tygodniu ją zakupić to się pochwalę
Jak pisze staraoctavia, nie uzależniesz się, fajnie sie nia pracuje ale nie ma takiej siły tnącej jak rotacja, jak jest kesz to fajnie mieć w garażu obie
Na początek co wy z tym paleniem lakieru.....
jak ja zaczynałem, zresztą dalej tak robie jak mam wątpliwości najpierw spokojnie przechodząc do mocniejszych tematów....
Co do palenia
Zamieszczone przez andrzej1962
to jak laik ma polerować aby nie spalić
na metalu jest to dość trudne, chyba że krawędź ale tu raczej przetarcie do podkładu, natomiast przepalenie... kontroluje sie temp. metalu i nie ma porobelmu z przepaleniem chyba że jakiś mega pad, dużę obroty i trzymane w miejscu długo....
Zupełenie inaczej wygląda sprawa na palstiku, on sie rozgrzewa miejscowo i tu trzeba uważać zwąłsza na krawędziach..... a miernik lakieru do plastiku kilka zl kosztuje
może ktoś ma pomysł jak doczyścić taką deskę rozdzielczą? Próbowałem już środka do czyszczenia wnętrz SONAX, płynu do powierzchni szklanych, wody z płynem do naczyń, samej wody... Za każdym razem po wyschnięciu biały nalot się ponownie pojawiał...
twar14, może spróbuj magicznej gąbki? Ewentualnie inne co mi przychodzi do głowy to spolerować całość mechanicznie. Przy okazji pozbędziesz się rysek z szybki.
No i skończyłem cudo japońskiej techniki. Auto u nas od nowości (11 lat) - pod moim czujnym (po zrobieniu prawa jazdy oczywiście) okiem chyba tylko dwa albo trzy razy myte na myjni automatycznej - reszta hand wash (ale durnymi kosmetykami). Lakier zniszczony za bardzo nie był, ale mimo wszystko użyta kombinacja 500->2500->4000. Lakier mimo, że to japoniec okazał się bardzo twardy.
Na początku prezentacja samego auta (gazeta na dachu, bo robiłem drobne poprawki po bagażniku dachowym).
No to jazda. VP Snow Foam, następnie pędzelkowanie z pomocą APC SG Red Devil w stężeniu 1:15, glinka DJ i dwa wiadra + szampon Megsa GC.
Na kołpaki i koła poleciał Iron-X, który miał co robić.
Osuszanie:
Inspekcja. Tak jak mówiłem - lakier aż tak tragiczny nie był.
Przy okazji odkryłem jak ktoś pięknie ścieniował nadkole w stosunku do zderzaka... Auto nie miało żadnego wypadu i stłuczki - tata po prostu zarysował zderzak o ścianę budynku i oddaliśmy go do lakierowania. Auto jest na sprzedaż i każdy będzie się wykłócał, że było bite. :/
Maska:
Maska 50/50:
Bagażnik:
Bagażnik 50/50:
I to niestety tyle 50 ze względu na jasny lakier były słabo widoczne.
Następnie nałożyłem AIO w formie cleanera (AutoGlym SRP) i zabrałem się na czyszczenie wnętrza. Tutaj pomagał mi odkurzacz wodny i SG Red Devil 1:50. Tapicerka niestety wymaga prania. :/ Zdjęcia tylko dwa, bo nie nałożyłem jeszcze PB Natural Look'a (wtedy coś cyknę):
No i finalnie, trzy godziny później został nałożony PB Natty's Red, na opony dressing ze stajni Shine Garage, na plastiki zewnętrzne 303 AP, na szyby AutoGlym Car Glass Polish.
Ewentualnie inne co mi przychodzi do głowy to spolerować całość mechanicznie
noo pomysł moze i nie zgorszy ale ja sie pytam jak ???
twar14,
Skoro Ci to przeszkadza.... sprawa nie taka prosta bo musisz wymontować całe zegary, najlepiej było by wymienić na NEW ale rozbieranie zegarów no da sie... ale czy warto.
Z polerowaniem mechanicznym no nie takie poroste nawłazi zapewne pyły i znowu będzie źle ja bym próbował jakiś pad z MF pasta polerująca, całą sobota i powinno byc lepiej
Znalazłem w Warszawie myjnie gdzie umyją mi auto moimi kosmetykami kasując jedynie za pracę.
Oczywiście nie będzie to robota "na dwa wiadra" ale potrzebuje porady:
- Jaki szampon?
- Jaki wosk do ręcznego zastosowania?
- Co do czyszczenia wnętrza i szyb?
- Co do mycia felg aluminiowych?
Ma to być coś co będzie dobre i nieskomplikowane w użyciu przez pracownika myjni.
Dzięki za podpowiedzi.
staraoctavia, diablo228, dzięki Panowie, słyszałem o tym sprzęcie Dzordza (dobre opinie) i słyszałem o puzzi
z jednej strony cały sprzęt tego typu w domu to karcher i jest jakieś zaufanie do marki. Z drugiej stronystaraoctavia, wiem że jest fachman i dobrze prawi.. rzucam monetą
My "Silver" http://forum.octaviaclub.pl/viewtopic.php?t=66739
Pimpness Car Detailing - renowacja lakieru, pranie tapicerki, renowacja skóry, czyszczenie i konserwacja tapicerki skórzanej, renowacja reflektorów, powłoka kwarcowa, kompleksowe czyszczenie pojazdów.
ja pracowałem cały czas na puzzi 100 a teraz poszedł do żyda i zakupiłem nowszą wersje 10/1 gdy puzzi był w serwisie miałem Georgia w zastępstwie i mi nie przypadł do gustu zwłaszcza ciągłe jego rozbierania, różnica w cenie niezbyt duża ale czy warta wydania do użytku domowego ?
Komentarz